niedziela, 4 sierpnia 2013

Koniec projektu ,,2 tygodnie picia wody'' (09.07.13r. - 22.07.13r.)


Dzisiaj opowiem Wam o projekcie ‘’2 tygodnie picia wody’'.
Przez dwa tygodnie piłam tylko niegazowaną wodę, aby zaobserwować jak bardzo skorzysta na tym mój organizm. Brakowało mi tylko herbaty, nie musiałam z niej rezygnować oczywiście, ale jak dwa tygodnie z wodą, to tylko z wodą.
Muszę przyznać, że czuję się rewelacyjnie!

ŁUSZCZĄCA SIĘ, WYSUSZONA I ŚCIĄGNIĘTA SKÓRA
Ja zawsze miałam problem z bardzo, bardzo suchą skórą na twarzy, która na wieczór po myciu była ściągnięta i wysuszona, a rano złuszczona przy nosie, na powiekach i pod oczami. Ten sam problem dotykał moje dłonie. Nie zastanawiałam się dlaczego tak jest i może był inny sposób na pozbycie się problemu, ale woda pomogła mi w tym świetnie!
Złuszczonej, wysuszonej i ściągniętej skóry nie miałam już od dawna, a to tylko pierwsza poprawa z wielu zaobserwowanych.

SAMOPOCZUCIE
To druga bardzo duża poprawa, którą zawdzięczam właśnie wodzie. Wątpię, aby był to efekt placebo.

ORZEŹWIENIE
Zgodzicie się ze mną, że w upalny dzień nie ma nic lepszego niż szklanka chłodnej, smacznej, orzeźwiającej wody. Można bawić się ulepszaniem napoju na gorące dni np. miętą, cytrusami. Osobiście powiem, że tylko woda w pełni gasi moje pragnienie.

Oczywiście wody dostarcza nam również pożywienie, dlatego według mnie mylne jest stwierdzenie ile konkretnie człowiek potrzebuje wody i ile powinien jej wypijać. Na to wpływa wiele czynników i między innymi właśnie to co zjadamy.



Kiedyś przeczytałam, że człowiek gdy czuje, że chce mu się pić, to znaczy, że już po woli się odwadnia, dlatego powinniśmy pić nawet wtedy kiedy nie odczuwamy takiej potrzeby. Ja wprowadziłam to w życie :)

Na pewno nie zakończę tego projektu, gdyż trwać on będzie już zawsze. Woda przyniosła mi wiele dobrego i chcę z tego korzystać.

Jak widać jeszcze nie namówiłam mojego mężczyzny do częstszego picia wody :)

Czy Wy też wprowadziliście wodę w swoje życie? Z jakim skutkiem? I z jakimi korzyściami?
Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi :)
Pozdrawiam Agnieszka


wtorek, 30 lipca 2013

Buty do biegania



Witam Was bardzo serdecznie, mam nadzieję, że znalazłoby się już kilka osób, które czasem zaglądają co się tutaj dzieje :)
Chciałabym Wam pokazać moje nowe, pierwsze buty do biegania.
Już długo planowałam poszukać jakichś dla siebie, ale nie było mi po drodze. W końcu mój kochany namówił mnie, żebyśmy pojechali do Decathlonu po buty dla mnie. Coś pięknego! 

Ekiden 50 KALENJI 
Ekiden 50 KALENJI 

Moja opinia: Buty są bardzo wygodne. Podeszwa jest gruba i świetnie amortyzuje. Podskakując w miejscu ma się wrażenie, że stoi się na piance. 


Niedługo przed zakupem butów kupiłam gazetę ,,Runners'', która utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze będzie gdy zacznę biegać. 


Runners NR 7 (46) lipiec 2013


Zaczęłam biegać od 28/07/2013r.

Mój trening na razie wygląda tak: [1:1] – tj. 1 minuta biegu : 1 minuta marszu

Myślę, że to dobry początek na przyzwyczajenie się do biegania.

Ja chyba nigdy nie wspominałam, że mam problemy z początkową astmą, którą leczę. Mam ją w łagodnym wydaniu J
Dla tych osób, które mają ten sam problem, najlepsze sporty jakie tylko mogą  być, to: 


BASEN – ponieważ tam uczymy się regulowania oddechu.
Basen to jedna z moich ulubionych aktywności fizycznych.
Ja bardzo nie lubię się pocić, a basen daje mi to poczucie komfortu.
Gdy już ‘władasz’ (jakie diabelskie słowo) swoim oddechem, możesz robić w wodzie co tylko zechcesz, ręce to tylko dodatek, będziesz potrafił unieść się na wodzie samym regulowanym oddechem.

BIEGANIE – ten sport również pomaga nauczyć się swojego oddechu. Uczy jak prawidłowo regulować oddech.
Tutaj niestety nie obejdzie się bez potu, ale biegając czujemy powiew wiatru i to mnie nie zniechęca.

Zobaczymy jak u mnie bieganie wpłynie na mój układ oddechowy, i czy faktycznie będę miała mniejsze problemy z dusznościami? Wszystko będę relacjonowała tutaj. 

Pozdrawiam Agnieszka



piątek, 12 lipca 2013

Nie patrz na wagę... Lepiej się zmierz!

Dzisiaj mały schemat z opisem, gdzie należy dokonać pomiarów. Zanim jednak do tego przejdę chciałabym nadmienić tylko kilka słów o tym, dlaczego w ogóle warto to robić. 

Gdy chcemy pozbyć się zbędnych kilogramów, częste ważenie się nie będzie dobrym wyjściem, a dodatkowo zyskamy jeszcze więcej zniechęcenia do dalszych działań. Nasz organizm czasem magazynuje zbyt dużo wody i jest to spowodowane na przykład: 
nieodpowiednią dietą, niedoborem wody w organizmie, temperaturą, niektórymi lekami czy chociażby fazami cyklu miesiączkowego. Dlatego też mniej zakłamań ujrzymy w regularnych pomiarach; (Ja robię to co miesiąc).  




Zmierzyć możemy sobie wszystko. Zależy to od tego, czy chcemy popracować nad jedną częścią ciała, nad kilkoma, czy nad całym ciałem. To prosty schemat podstawowych obwodów do mierzenia:



Pozdrawiam Agnieszka

środa, 10 lipca 2013

Ćwiczenia na nowo czas zacząć!




Przyznam szczerze, że ostatnio nie ćwiczyłam. Źle mi z tym, bo gdy pilnuję sobie regularnego ruchu, czuję się rewelacyjnie pod względem psychicznym i fizycznym. Niestety musiałam na chwilkę wszystko wstrzymać, po basenie na którym spaliłam się okropnie. To już szósty dzień po opalaniu, a wygląda raczej na pierwszy! :) 

Nie wytrzymam już dłużej bez ćwiczeń, dzisiaj wracam do gry! 

I kolejna dawka pozytywnych haseł na dzisiaj:




Pozdrawiam Agnieszka

Jak działają owoce?



Jak działają owoce w naszym organizmie?  Warto to wiedzieć.

-------------------------------------------------------------------

CZARNE JAGODY
(oczyszczają od środka) – ich barwnik – myrtillina wspólnie z innymi garbnikami dokładnie oczyszcza organizm. Czarne jagody szczególnie dobrze działają na jelita, zapobiegają zapaleniom i wstrzymują rozwój bakterii. Dodatkowo czarne jagody w łagodny sposób pobudzają trawienie.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Białawy nalot na skórce wskazuje, że jagody zostały dopiero niedawno zebrane.
-------------------------------------------------------------------

ŚLIWKI (dobre na trawienie) – kwas zawarty w śliwkach pobudza gruczoły ślinowe, a tym samym produkcję enzymów trawiennych. Jednocześnie wzmaga się wytwarzanie soku żołądkowego. Wówczas w jelicie pracuje przede wszystkim niezwykle dużo ciał balastowych. Ciała balastowe pęcznieję, wchłaniają substancje trujące oraz wiążą zbędny tłuszcz, który następnie jest wydalany, a nie magazynowany na brzuchu i biodrach. Duża ilość witaminy B również jest korzystna, ponieważ wzmacnia nerwy i zmniejsza stres.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Skórka powinna być jędrna, w żadnym wypadku nie może marszczyć się przy ogonku. Również wydzielanie nawet najmniejszej ilości soku świadczy o tym, że owoc jest przejrzały.

-------------------------------------------------------------------

ARBUZ (łagodnie odwadnia) – arbuzy pobudzają ogólną przemianę substancji płynnych w organizmie. Nadmiar wody jest wydalany dzięki dużej zawartości potasu, a moczopędne działanie sprzyja oczyszczaniu nerek.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Brązowe miejsca na twardej skórze są sygnałem ostrzegawczym: nie kupować! Tkanka owocu będzie na pewno spulchniała albo nawet zgniła. Dobry arbuz jest na zewnątrz twardy i pachnie przy nasadzie ogonka.

-------------------------------------------------------------------

KIWI (dostarczają dużo witamin) – największą zaletą smacznego kiwi jest to, że owoc ten zawiera więcej witaminy C niż cytryna. A organizm potrzebuje jej do redukcji tłuszczu! Ponadto w zielonym barwniku kiwi znajduje się dużo magnezu, który wzmacnia nerwy.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Zwracaj uwagę na to aby skórka kiwi była jędrna i nieuszkodzona.

-------------------------------------------------------------------

MORELE (transportują tlen) – Ten owoc dostarcza organizmowi kwasu pantotenowego. Jest to witamina B potrzebna do redukcji tłuszczu. Ponadto morele zawierają dużo żelaza, który transportuje tlen do komórek i dzięki temu w ogóle możliwe jest spalanie tłuszczu.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Skórka moreli powinna być aksamitna, ale jędrna.

-------------------------------------------------------------------

BRZOSKWINIE (dobre na wszystko) – duża ilość witamin A, B i C, ponadto substancje mineralne jak wapń, potas i magnez – brzoskwinia zawiera wszystko, czego organizm potrzebuje. Enzymy regulują łaknienie, a fruktoza zapobiega napadom wilczego apetytu na coś słodkiego.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Dojrzałą brzoskwinię od razu można poznać po zapachu. Pamiętaj: jeśli pestka łatwo odchodzi od miąższu, trafiłeś na gatunek, który szybko się psuje. Dlatego nie można takich owoców długo przechowywać.

-------------------------------------------------------------------

GRUSZKI (aktywizują organizm) – gruszki zawierają bor. Ten pierwiastek śladowy podnosi poziom testosteronu we krwi i dzięki temu aktywizuje cały organizm. Ponadto dojrzałe gruszki są lekkostrawne, szybko przechodzą przez żołądek i pobudzają ruchy jelita, zmniejszają ryzyko zaparć oraz pomagają w wydalaniu substancji trujących.

TEST NA ŚWIEŻOŚĆ
Wystarczy lekkie odgniecenie i już można zauważyć, że dojrzała gruszka się psuje.  Jeśli widzimy na owocach brązowe miejsca, oznacza to, że nie warto ich kupować.
Pozdrawiam Agnieszka



Grzeszny weekend? Mam na to sposób!


Cześć


,,Dieta na jeden dzień tygodnia" - Susanne Ploog


Przypomniało mi się, że dostałam kiedyś od swojej cioci całkiem fajną książkę. Przyznam się, że nie studiowałam jej całej, ale kilka ciekawych fragmentów bardzo mnie zainteresowało i postanowiłam wprowadzić je w życie. Może i Wam się przydadzą.

Gdy zapowiada się weekend z niezdrowymi przekąskami, nie ma sensu się martwić. Możemy łatwo i przyjemnie pozbyć się tego co zjedliśmy. Nie zaprzeczycie chyba, że nie grubnie się w jedną noc... A więc jak to zrobić?

Fragment z książki:




Myślę, że nie trzeba nic tłumaczyć. Pamiętajcie o tym! :) 

Pozdrawiam Agnieszka

Kiedy jeść?

Witajcie
Bardzo ważnym elementem całego procesu chudnięcia jak i zdrowego odżywiania są regularne posiłki. To bardzo dobry sposób, aby poprawić swój metabolizm. Organizm przyzwyczai się do konkretnych godzin posiłków i w ten sposób będzie wiedział, że to czas na trawienie.

Zatem kiedy jest najlepsza pora na jedzenie? To musimy ustalić już sami, zależy to od naszego trybu życia, ale do większości pasuje ten schemat:



Ja miałam ułożony swój harmonogram dnia. Wyglądał on właśnie mniej więcej tak jak na schemacie, z tym, że ja przez jakiś czas kolacji nie jadłam, zastępowałam ją owocami, warzywami i herbatami do godziny 18:00, a po 18:00 piłam tylko wodę, aby oczyścić organizm, który bardzo dobrze reagował na taki styl odżywiania się.

Pozdrawiam Agnieszka